Osoba, która znalazła dokumenty lub rzeczy innej osoby ma obowiązek ich zwrotu. Może przy tym liczyć na tzw. "znaleźne" ale nie może uzależniać wydania znaleziska od spełnieni tego warunku.
17 - latek nie tylko żądał od właściciela dokumentów kwoty 100 złotych za ich zwrot, ale jednocześnie groził, że spali samochód i mieszkanie pokrzywdzonego. Swoje żądania przesłał za pomocą internetowego komunikatora. Pokrzywdzony nie chciał ich spełnić i wtedy nastolatek zniszczył dokumenty.
- Podejrzany został ustalony i zatrzymany prze policjantów. Usłyszał zarzuty przywłaszczenia i zniszczenia dokumentów oraz gróźb karalnych. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności - mówi nam Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP w Głogowie.
Przypominamy, że w świetle prawa, wszystkie odnalezione przedmioty musimy starć się, zwrócić prawowitemu właścicielowi. Jeśli nie jest to możliwe, zguba powinna trafić do Biura Rzeczy Znalezionych, które funkcjonuje w Starostwie Powiatowym. Dokumenty, karty płatnicze przekazujemy zaś wystawcy. Jeśli postąpimy inaczej i będziemy dysponować znalezionym przedmiotem jak własnym, to narażamy się na zarzut przywłaszczenia.
RED
fot. KPP Głogów
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz