Było około godz. 21 (14.02.), gdy pod hotel Qubus w Głogowie podjechały trzy strażackie wozy. To był alarm bombowy. Na skrzynkę e-mail dotarła tam wiadomość o tym, że podłożono jakiś ładunek wybuchowy. Pracownicy hotelu od razu powiadomili policję i straż pożarną. Na szczęście okazało się, że to był tylko fałszywy alarm. Do podobnego, w tym samym czasie, doszło w Lubinie - w galerii handlowej.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz