Dwa gole i dwie żółte kartki - tak wyglądała pierwsza połowa w Chojnicach, gdzie Chrobry walczył z miejscową Chojniczanką. Walczył dziś (10.07.) o utrzymanie... może o awans do baraży w Fortunie 1.lidze. Wynik meczu otworzył w 18. minucie Robert Ziętarski, który pokonał Michała Szromnika - ten po zakończeniu sezonu żegna się z pomarańczowo-czarnymi barwami i przechodzi do Śląska Wrocław, do Ekstraklasy.
Głogowianie zdołali wyrównać za sprawą gola Szymona Drewniaka, który w 30. minucie wpisał się na listę strzelców. W tej części pojedynku żółtą kartkę otrzymał Oliver Praznovsky. Obrońca musiał uważać, bo od tego momentu sędzia miał go na celowniku.
Po zmianie stron był cios za cios. Znów ten pierwszy zadali gospodarze, znów Ziętarski, który w 54. minucie ponownie wyprowadził Chojniczankę na prowadzenie. Radość miejscowych nie trwała jednak długo, bo chwilę później - w 58. minucie Chrobry wyrównał. Strzelcem gola Mikołaj Lebedyński.
Mało emocji? Mało. Było 60. minuta meczu i Chrobry wyszedł na pierwsze prowadzenie. Tym razem ręce w geście triumfu uniósł Krzysztof Kubica. Dla będącej na miejscu spadkowym Chojniczanki był to mecz o życie. Dlatego nie załamała się. Swego dopięła w 84. minucie - Mateusz Kuzimski trafił i remis 3:3. Chrobry w końcówce miał jednak wielkie szczęście - ostatnia akcja i gol! Gol! Brawo Praznovsky!
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz