Andrzej Kulhawik to legenda tenisa w Głogowie. Dostał nawet złoty medal od minister Muchy!

Kto nie chciałby być tak docenionym jak został Andrzej Kulhawik? To jemu Minister Sportu i Turystyki Joanna Mucha przyznała złote odznaczenie za zasługi dla sportu. Szkoleniowiec wyróżnienie przyjął z pokorą.

W młodości pływał, grał w piłkę nożną w Astrze i Dozamecie Nowa Sól, w której kończył szkołę średnią. Pochodzący z Żagania Kulhawik (63 l.) nie spodziewał się jeszcze wtedy, że trzydzieści dwa lata później laury będzie osiągał w tenisie, bo nim zaczął interesować dopiero, gdy los przywiódł go do Głogowa. A konkretnie Anna, teraz żona trenera. Wraz z rozpoczęciem pracy w Szkole Specjalnej pojawiła się również druga miłość - do rakiety, która przerodziła się w związek bez granic.

- Gra w tenisa dawała mi radość i ciągle ją daje. Jeżeli na korcie się coś zepsuje, to można mieć pretensje tylko do siebie - mówi Kulhawik i wspomina, że kwestią czasu było zdobycie przez niego papierów instruktora i trenera. Najpierw zaczął szkolić swoje dzieci Macieja i Katarzynę (syn pasję do tenisa odziedziczył po ojcu i dziś wraz z nim jest szkoleniowcem), później dzieci przyjaciół, znajomych. - Jesteśmy teraz wielką tenisową rodziną - zaznacza.

Głogowski Klub Tenisowy powstał w latach 80-tych. Jego założycielem był właśnie Kulhawik, który jednak z upływem lat postanowił poświęcić się bardziej dzieciom i młodzieży niepełnosprawnej. GKT przekształciło się w Głogowskie Towarzystwo Tenisowe, a trener rozpoczął współpracę ze stowarzyszeniem "Olimpiady Specjalne", a później z "Sprawni Razem". I to z tym ostatnim osiągał swoje największe sukcesy jako trener.

- Dla Polski zdobyliśmy wiele medali - przypomina. I faktycznie tak było, bo starty na Mistrzostwach Polski, Mistrzostwach Europy, Igrzyskach Światowych i Mistrzostwach Świata młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie zawsze kończyły się krążkami głogowian. - I dalej mamy zawodników, których stać na takie wyniki. Kiedyś prym w drużynie wiodła Anna Berczyńska - przypomina sobie.

Kulhawik to uznana w mieście marka. Miał również wkład w karierę najbardziej znanego głogowskiego tenisisty Michała Przysiężnego. Gdy ten przeniósł się do klubu ze Wrocławia, to i tak przez dwa lata szkolił się pod okiem trenera GTT. Wtedy popularny "Ołówek" startował jeszcze w kategorii młodzika. Szkoleniowiec słynie również z roli dobrego organizatora od imprez lokalnych, aż po te na szerszą skalę. W 2007 roku, to dzięki niemu w Głogowie odbyły się Mistrzostwa Europy "Sprawnych Razem".

- Powiem szczerze, że nie spodziewałem się, że kiedyś dostaną złotą odznakę. Była to dla mnie wielka niespodzianka - nie ukrywa Kulhawik. A warto zaznaczyć, że w 2002 roku dostał podobną, tylko srebrną.
RED