Anna S. z Głogowa podejrzana o założenie sieci domowych agencji towarzyskich w trzech województwach

Czy to Anna S. (40 l.) z Głogowa założyła i była szefową grupy przestępczej zajmującej się prowadzeniem mieszkaniowych agencji towarzyskich na terenie Głogowa i wielu innych miejscowości w Polsce? Ta kobieta została właśnie zatrzymana i aresztowana pod zarzutami kuplerstwa i sutenerstwa. Dotarli do niej śledczy z Poznania, którzy rozpracowują grupę przestępczą działającą na terenie województw wielkopolskiego, dolnośląskiego, zachodniopomorskiego i lubuskiego, a zajmująca się organizowaniem domowych domów publicznych.

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu prowadzi śledztwo dotyczące działania w tych województwach zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się m.in. czerpaniem korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez kobiety. Według ustaleń śledztwa tę grupę przestępczą założyła w lipcu 2019 r. 40-latka z Głogowa Anna S. Są podejrzenia, że zarządzała mieszkaniowymi agencjami towarzyskimi zlokalizowanymi na terenie Głogowa i Wałbrzycha, ponadto zorganizowała sieć "domówek" wynajmując cyklicznie lokale m.in. w Szczecinie, Poznaniu. Wrocławiu, Jeleniej Górze, Koninie, Nowym Tomyślu, Kaliszu i Gorzowie Wielkopolskim. Że werbowała kobiety za pośrednictwem erotycznych portali internetowych i organizowała im prostytuowanie się w tych lokalach. - Poza organizowaniem lokali i czerpaniem zysku z zarobionych na nierządzie pieniędzy zajmowała się także reklamowaniem prostytuujących się kobiet. Organizowała w tym celu sesje fotograficzne i tworzyła anonse erotyczne na stronach internetowych - informuje Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. W kierowanej przez nią grupie przestępczej działała m.in. Katarzyna C. oraz Oliwia A. Pierwsza z kobiet obsługiwała telefony i kierowała dzwoniących klientów do konkretnego lokalu. Natomiast druga pośredniczyła w rozliczeniach finansowych między prostytutkami a Anną S. Na wniosek prokuratury szefowa grupy oraz telefonistka zostały tymczasowo aresztowane przez sąd okręgowy. Posiedzą w areszcie trzy miesiące.

Jak informuje prokuratura, w tej sprawie zarzuty usłyszało jeszcze 6 osób: pięciu mężczyzn i jedna kobieta. Są podejrzani o uczynienie sobie stałego źródła dochodów z ułatwiania prostytucji oraz czerpania z tego korzyści majątkowych. To się nazywa kuplerstwo i sutenerstwo. - Wobec tych osób oraz Oliwii A. prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju. Na poczet przepadku korzyści uzyskanych z przestępstwa zabezpieczono kwotę prawie 30 tys. zł - mówi rzecznik prokuratury w Poznaniu. Podejrzanym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ułatwianie prostytucji i czerpanie z niej korzyści grozi do 5 lat więzienia. Natomiast Annie S. za kierowanie grupą przestępczą grozi nawet 10 lat.
RED