Apel: Nie możemy się kłócić. Musimy działać. Ruszy zbiórka na kupno testów na koronawirusa dla mieszkańców powiatu głogowskiego?

Nie ma jeszcze komitetu, zbiórka nie ruszyła, ale powiat głogowski - tak jak cały kraj - jest zagrożony epidemią. Potrzebne jest wszystko. Ale przede wszystkim testy. Gdyby tak samorządowcy, radni miejscy, powiatowi i gminni dali przykład, to może zbiórka społeczna wypaliłaby, bo zaangażowaliby się w nią też zwykli ludzie. Jest nas naprawdę dużo. Około 100 tysięcy. Mamy szansę uzbierać naprawdę pokaźną sumę, żeby w Głogowie, na miejscu, przeprowadzać szybkie testy na koronawirusa.

- Akcja nie ma barw politycznych. Teraz musimy być razem. Ratować swój region - słyszymy ze wszystkich stron. Z pomysłem zatelefonowała do naszej redakcji jako pierwsza była poseł Ewa Drozd. Pomysł od razu, bez dyskusji, poparł radny powiatowy z klubu PiS Andrzej Radomski. Zaczęliśmy dzwonić po radnych i dopytywać, czy przekażą swoją miesięczną dietę na taki właśnie cel. Niektóre rozmowy były długie, niektóre bardzo krótki i konkretne, bo niektórzy radni bez dyskusji się zgadzali i powiedzieli, że poprą taką zbiórkę. Samorządowcy też, choć niektórzy. Celowo nie ujawniamy jednak nazwisk. Każdy ma jeszcze czas na zastanowienie się. Jak zbiórka ruszy, wszystko się okaże.

Ewa Drozd, była poseł mówi, że to nie jest czas na przepychanki słowne. Dodaje, że mamy wyjątkowy czas i wszyscy musimy być jak jedna wielka rodzina. Ewa Drozd wie, że choć już dziś nie ma bezpośredniego wpływu na to, co dzieje się w Głogowie i całej Polsce, ale nie potrafi być biernym obserwatorem. Apeluje o zgodę. O wyciszenie emocji - źle ocenia wczorajsze przepychanki słowne wojewody i starosty. Ale była poseł idzie dalej. Uważa, że potrzebne dla powiatu głogowskiego są szybkie testy dla osób z podejrzeniem koronawirusa. A takie można zakupić i wszyscy powinniśmy się na to zrzucić. Radni miejscy, powiatowi i wszystkich okolicznych gmin powinni się zrzec swoich diet. Choćby za ten miesiąc. A te pieniądze przydadzą się na kupno testów, które mogą ochronić nasz region przed epidemią - mówi.

Uważa, że taka postawa władzy i naszych przedstawicieli w samorządzie zachęciłaby zwykłych ludzi do przekazywania symbolicznych złotówek na ten cel. - Jest nas 100 tysięcy. Możemy uzbierać wielką kwotę i kupić testy. Przeprowadzać je masowo w naszym powiecie, a może nawet całym regionie. To jest możliwe. Spróbujmy się nie kłócić. Spróbujmy działać razem - nawołuje Ewa Drozd. Pochwala oddolne inicjatywy lokalnych przedsiębiorców, kupno dla pogotowia pralko-suszarki czy masowe szycie maseczek, ale zaznacza, że każde działanie jest ważne i bardzo ważne są również testy. Testy, testy, test....

- Drodzy radni przekażmy nasze diety na walkę z koronawirusem! Zachęcam radnych powiatowych, miejskich i gminnych. I jako pierwszy deklaruję, że dietę za ostatni miesiąc przekaże na cele społeczne, bo potrzeby są przecież ogromne. Na zakup testów czy środków ochrony osobistej. Przecież my teraz nie pracujemy - nie obradujemy, nie spotykamy się na komisjach i nie uchwalamy uchwał podczas sesji. A do tego zostaliśmy wybrani przez mieszkańców. Nawołuję was do zaprzestania polityki. Dziś nie ważne, kto z jakiej jest opcji politycznej. Musimy pomóc głogowianom, musimy pomóc sobie - zwraca uwagę Radomski.

- Uważam, że to piękna idea i na pewno się do niej dołączę - dodaje radny miejski Dariusz Czaja z KWW Rafaela Rokaszewicza.

Padł pomysł, żeby zbiórkę zorganizowała Fundacja Hospicjum Głogowskie. W fundacji ruszyły już do tego przygotowania. O wszystkim będziemy was informować. Dajcie znać, czy i Wy się dołączycie?
RED