Bandyci włamali się do domu, pobili ojca i syna

Napad na ojca i syna był nocą 14 stycznia w małej miejscowości w gm. Radwanice. Do domu wpadło trzech mężczyzn. - Poszkodowani to 65 i 41 - latek. Ojciec i syn - informuje rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy Lidia Tkaczyszyn. Śledztwo w sprawie napadu na tę dwójkę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Głogowie. Na razie zatrzymano jednego napastnika: 32-latka Radosława M. Wpadł zaraz na drugi dzień. To jest znajomy ofiar napaści, mieszkaniec sąsiedniej miejscowości. Prokuratura postawiła mu zarzuty napaści, pobicia i kradzieży, a także wystąpiła do sądu o aresztowanie go tymczasowo na trzy miesiące. Sąd się zgodził, od 18 stycznia Radosław M. jest już za kratkami.

- Drugi z mężczyzn, którzy brali udział w napaści został już ustalony. Ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości i jest poszukiwany, natomiast personalia trzeciego ustalamy - poinformowała prokurator Tkaczyszyn. Jak dodaje, napastnik tłumaczył się, że to były rozliczenia spraw męsko-damskich, zatarg o kobietę, ale pokrzywdzeni tego nie potwierdzili. Poza tym ich wizyta nie zakończyła się tylko na biciu.

Napastnicy ich także ograbili. Zabrali im telefony i elektronarzędzia, gospodarze wyliczyli straty na ok. 900 zł.
RED