To jest ciężki sezon dla miejskiej spółki Chrobry Głogów S.A., która liczy straty spowodowane epidemią koronawirusa. Jest jednak światełko w tunelu - to Zespół Basenów Odkrytych. Pogoda dopisuje, więc i ludzi tam nie brakuje, którzy chętnie wskakują do wody dla ochłody.
- Lipiec nie był najlepszym miesiącem, ale już ostatni jego tydzień spowodował, że głogowian odwiedzających basen było coraz więcej. Mamy nadzieję, że dobra pogoda się utrzyma i w sierpniu będzie ich jeszcze więcej - mówi nam prezes Jarosław Trawiński.
Po tym jak ogłoszono epidemię trzeba było zmienić plany finansowe spółki. - I mogę powiedzieć, że plan minimum udało się zrealizować. Baseny odkryte nie przynoszą już strat. Teraz tylko zarabiają na siebie - dodaje.
Niestety tego samego nie można powiedzieć o pływalni, która była wyłączona z użytkowania przez trzy miesiące. - Tych strat nie da się już nadrobić - nie ukrywa Trawiński.
Ratownicy przypominają o zachowaniu bezpiecznej odległości na Zespole Basenów Odkrytych - a ta wynosi 1,5 m.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz