Spór o chodnik przed budynkiem Poczty Polskiej w Głogowie toczył się od wielu lat. Każdy odbijał piłeczkę i nie chciał zająć się remontem. W końcu radny miejski po skargach mieszkańców stwierdził, że trzeba uderzyć nieco wyżej, aby rozwiązać sprawę. Udało się! Remont ma odbyć się w najbliższych miesiącach.
-Ta sprawa ciągnie się od dawna - przyznaje Krzysztof Sarzyński, radny miejski - Teren był tak naprawdę we władaniu dwóch firm, czyli PKP i Poczty Polskiej. Jedna firma była właścicielem, a druga najemcą terenu. Nikt nie poczuwał się do odpowiedzialności, aby wyremontować ten chodnik. Jeszcze za kadencji Jana Zubowskiego zgłosił się mieszkaniec z prośbą o zajęcie się chodnikiem i zaczęło się wysyłanie pism, kto jest odpowiedzialny - wspomina. Później zgłosił się już z interpelacją do prezydenta Rafaela Rokaszewicza, że trzeba zająć się chodnikiem.
-Teren został wyrównany, ale to było wszystko - opisuje - Po jakimś czasie znów się zgłosił mieszkaniec z prośbą, aby coś zrobić, bo tam chodzą osoby starsze i jest niebezpiecznie, a płyty chodnika się ruszają - mówi Sarzyński. W końcu radny stwierdził, że po tylu latach wymiany pism i odbijania piłeczki pomiędzy instytucjami, o pomoc trzeba poprosić posła. - Ile można tak ciągnąć sprawę? Dobrze, że mamy swojego posła. Poprosiłem o pomoc Wojciecha Zubowskiego - wyjaśnia. Sprawę zgłosił w listopadzie, a już dzisiaj mamy rozstrzygnięcie kilkuletniej batalii o remont.
-Po rozmowie z radnym Sarzyńskim złożyłem interpelację do Ministra Aktywów Państwowych w sprawie rozstrzygnięcia, kto odpowiada za stan techniczny i ewentualny remont chodnika - powiedział nam poseł, Wojciech Zubowski - Dostałem odpowiedź, że Poczta Polska jest najemcą nieruchomości znajdującej się na niniejszej działce. Natomiast użytkownikiem wieczystym są Polskie Koleje Państwowe. Ale co najważniejsze, remont odbędzie się już w I kwartale 2023 roku! - podkreśla poseł.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz