Mieszkańcy ulic Grunwaldzkiej i Słowiańskiej narzekają na kierowców. Mówią, że pod oknami mają autostradę. - Droga prosta, więc cisną pedał gazu - opowiadają, że to niebezpieczne, bo co kilkaset metrów są tam przejścia dla pieszych i skrzyżowania. - Szaleją tędy zwłaszcza wieczorami i weekendami. Zrobili sobie tory wyścigowe - dodają.
W tej sprawie interpelacje złożyła radna Anna Zimna. Prosiła prezydenta o ograniczenie prędkości oraz zamontowanie progów zwalniających. -Pomimo, że sprawa dotyczy krótkiego odcinka jezdni, to ze względu na usytuowanie przy zielonym Rynku, ruch pieszych i pojazdów jest bardzo duży - uważa. Dodaje, że winni są nie tylko kierowcy przekraczający prędkość, ale także piesi. - Chodzą na skróty w miejscach niedozwolonych - zaznacza.
Ponadto zwraca uwagę na to, że na ul. Słowiańskiej parkują duże auta dostawcze. - Ustawiają się prostopadle do jezdni, co bardzo ogranicza widoczność pieszym i kierowcom. Sytuacja pogarsza się szczególnie zimą, ponieważ uniemożliwiają one przejazd służbom drogowym prowadzącym odśnieżanie - dorzuca. Ich prośby zostaną wysłuchane. Prezydent Rafael Rokaszewicz podjął decyzję o montażu takich progów zwalniających - dwóch, na obu ulicach: Słowiańskiej oraz Grunwaldzkiej. Ponadto prędkość na tej drodze zostanie ograniczona do 30 km/h.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz