Ograniczenie prędkości do 40 km/h oraz ostry zakręt - to jednak nie mobilizuje kierowców do zdejmowania nogi z gazu w tym miejscu. A chodzi o ulicę Wojska Polskiego koło jednostki wojskowej, gdzie co prawda zamontowano urządzenie wskazujące prędkość, ale problem z piratami drogowymi nadal jest - często dochodzi tam do kolizji, samochody wypadają z zakrętu i uderzają w barierki oddzielające drogę od chodnika.
Już w połowie stycznia, po naszej interwencji, pisaliśmy o tym, że miasto zastanawia się na zamontowanie w tym miejscu fotoradaru. CZYTAJ WIĘCEJ: TUTAJ. I od słów do czynów, bo jak informuje prezydent Rafael Rokaszewicz złożono w tej sprawie już nawet pismo do Inspekcji Transportu Drogowego.
- Od kilku lat samorządy nie mogą montować fotoradarów. Takie urządzenia może stawiać tylko ITD. We wniosku napisaliśmy, że mamy ku temu przygotowaną niezbędną infrastrukturę i warto byłoby tam zamontować normalny radar, który będzie wyłapywał piratów drogowych. Tam faktycznie jest bardzo niebezpiecznie - przyznaje Rokaszewicz.
Byłby to jedyny radar na terenie miasta. Nam udało się ustalić, że ITD faktycznie otrzymało wniosek z Głogowa.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz