Co to była za akcja! A raczej gonitwa za borsukiem na działkach ogrodowych na Górkowie. Działkowcy wezwali na pomoc strażaków, bo przestraszyli się zwierzęcia. Ba, nawet nie wierzyli, że taki okaz tam biega. - Byliśmy w szoku! - relacjonowali.
Kobieta opowiadała, że chciała skosić trawę. Wtedy zauważyła borsuka. Był agresywny, więc się przestraszyła. - Mógł mnie podrapać czy ugryźć. Obok na działce były dzieci - obawiała się.
Trochę to trwało zanim udało się go schwytać. Na pomoc wezwano kolejne posiłki. Borsuk ukrył w zagajniku, gdzie kopał norę. Strażacy schwytali go do klatki i wywieźli.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz