Nasz Czytelnik był zdziwiony, gdy zauważył, że woda w strumyku Sępolno, zmieniła kolor. Wyciągnął telefon, nagrał film. – Wyglądała jakby była koloru miedzianego – relacjonuje. Brudna? Kto odpowiada za jej zanieczyszczenie? O to pytaliśmy w ratuszu.
– Zdarzają się takie sytuacje, że co jakiś czas, naszym strumykiem spływa – nie chce mówić jakaś substancja – ale ten strumyk ma takie gliniaste, jasnobrązowe zabarwienie – przyznaje Piotr Poznański, zastępca prezydenta Głogowa.
To się zdarzyło kilka razy. Mieszkańcy interweniują w urzędzie. Tym razem, na drugi dzień, odbyła się tam wizja lokalna. – Strumyk był czysty. Wydałem polecenie, aby nasze służby, jeżeli sytuacja się powtórzy – dokładnie przeanalizowali, poszły po śladzie i doszli do miejsca, skąd pojawia się zabarwienie – dodaje.
Do urzędu docierają też sygnały, że woda w strumyku o takim zabarwieniu, płynie spoza miasta.
RED