Burmistrz Sławy Cezary Sadrakuła odsyła do prokuratury. - Nie mam nic do powiedzenia, to prokuratura prowadzi postępowanie nie burmistrz, jestem tak samo zaskoczony, jak większość pracowników. Myślę, że prokuratura wyjaśni sprawę w całej rozciągłości - ucina temat.
Doprowadzenie urzędniczki do prokuratury w środę (13.10.) potwierdził Prokurator Rejonowy we Wschowie Artur Dryjas. Przedstawiono jej zarzut z art. 165 par. 1 pkt 1 KK, czyli sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, powodując zagrożenie epidemiologiczne, to jest szerzenie się choroby zakaźnej Covid-19. - W ten sposób, że posiadając objawy tej choroby i wiedząc, że jest zakażona, stawiła się w pracy nie poddając się kwarantannie - podał prokurator. Jak się dowiedzieliśmy chodzi o kierowniczkę jednego z referatów Urzędu Miejskiego w Sławie. Zatrzymanej w ratuszu i doprowadzonej do prokuratury. Po wysłuchaniu zarzutu i złożeniu wyjaśnień została zwolniona. Wobec 66-latki zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego. Postawiony jej zarzut dotyczy zdarzenia z marca 2021 r. Jest zagrożony karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz