Kierowca samochodu ciężarowego, którym przewoził drewno, gwałtownie zahamował przed przejściem dla pieszych na ul. Piłsudskiego - bo na sygnalizacji zapaliło się czerwone światło (21.09.). - Dobrze, że obok nie jechał żaden inny samochód i nikt w tym czasie nie przechodził przez pasy - relacjonuje jeden ze świadków zdarzenia. - W tym momencie z przyczepy wysypało się kilkanaście wielkich bali drewna - dodaje. - Przecież one mogłyby zmiażdżyć samochód osobowy - uważa.
Ruch na tej drodze, na wysokości galerii Glogovia, jest utrudniony. Drewno leży na ulicy. Na miejscu jest też policja.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz