W miejskim urzędzie trwa sesja - już na początku obrad padł wniosek o to, by radni zajęli się sytuacją w Chrobrym Głogów. Zdaniem radnego Norberta Penzy po prostu nieciekawą. Do dyskusji na ten temat jednak nie doszło. - Nie nam jest oceniać poziom gry. Niech zajmie się tym odpowiednia komisja - proponował prezydent Rafael Rokaszewicz. Jednak radny naciskał.
- Pragnę przypomnieć, że problemy Chrobrego Głogów wielokrotnie były omawiane na sesji. A sytuacja jest bardzo dynamiczna, zmienia się szybko i na gorsze - apelował Penza.
Prezydent znów wszedł na mównicę. - Chce pan podjąć uchwałę, aby piłkarze lepiej grali? Sytuacja finansowa jest stabilna, ale problem leży gdzie indziej - dorzucał prezydent.
A radny Penza twierdził, że na ostatniej komisji, choć chciał, to jednak... nie było z kim rozmawiać o Chrobrym. Większością radnych punkt na temat piłkarskiej spółki nie został wpisany w harmonogram sesji. Na 22 radnych przeciwnych było 13 z nich, jeden się wstrzymał.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz