Akademia Piłki Nożnej Chrobrego Głogów została odznaczona Złotym Certyfikatem Polskiego Związku Piłki Nożnej. To wielkie wyróżnienie, ale jeszcze większym jest to, że obecnie w klubie piłkę kopie około 700 osób - od przedszkolaka do seniora. Mężczyźni i kobiety. - Dlatego musimy się ciągle rozwijać - mówi Zbigniew Prejs, dyrektor sportowy Chrobrego Głogów przypominając, że mogą liczyć nie tylko na sprzęt a także na coraz nowocześniejsze obiekty. Zadbali też o komfort pracy trenerów.
Przy takiej liczbie piłkarzy i trenerów budynek klubowy pęka w szwach. Nic dziwnego, że coraz trudniej się w nim po prostu pomieści. - Dlatego szukamy różnych rozwiązań - nie ukrywa dyrektor dodając, że przecież obecnego budynku nie można rozbudować. Znaleźli miejsce tuż obok - w hali widowiskowo-sportowej, gdzie jakiś czas temu zwolniły się dwa pomieszczenia. - Wyremontowaliśmy dwa gabinety. Będą z nich korzystali trenerzy akademii - zapewnia. Zaniedbane pomieszczenia teraz przyciągają uwagę. Nowe oświetlenie, posadzki, gładzie. Do tego meble i sprzęt. - Nie tylko biurka i szafy, ale też komputery czy rzutniki - wymienia wszystko to, co się tam znalazło dyrektor Prejs. - Nie mamy się czego wstydzić. To dogodne miejsce do pracy dla zarówno dla trenerów, ale też zawodników, bo można tutaj przeprowadzić również analizę wideo czy popracować nad teorią - mówi.
Zmieniają się szkoleniowe struktury. Na czele wszystkich trenerów stoi koordynator Grzegorz Nowak, ale w klubie powołano także dwóch kolejnych - do pomocy. To Sebastian Górski oraz Przemysław Skarpiński. - Cieszymy się z tego, że idziemy na przód, bo akademia się rozwija. Sportowe efekty już widzimy - wychowankowie Chrobrego pukają do drzwi pierwszego zespołu - trener Górski przypomina nie tylko te ostatnie głośne przykłady: Dominika Piły, Maksyma Iwanowicza czy Eryka Pieczarki. - Kolejni z młodych piłkarzy rezerw, ale też młodszych grup szkoleniowych, są brani pod uwagę przez trenera Ivana Djurdjevicia. Nasza młodzież robi postępy - zapewnia. Chrobry ma swoje cele. W klasyfikacji Pro Junior System, promującej grę młodzieży, jest liderem w Fortunie 1 Lidze i 4 Lidze. To o czymś świadczy. Jeżeli wiosną będzie podobnie, to na koniec sezonu pomarańczowo-czarni mogą zarobić miliony złotych.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz