Do przetargu na budowę hospicjum wpłynęły trzy oferty, dwie z Wrocławia i jedna z Lubina. Najmniejsza z nich oscylowała w granicach 16 mln 485 tys. zł, najdroższa na 18 mln 788 tys. zł. Miasto zabezpieczyło na ten cel środki w wysokości: w 2021 - 2 mln, w 2022 - 1 mln 950 tysięcy i 2023 - 2 mln. Hospicjum ma być gotowe do końca listopada 2023 roku.
Brakuje 10 mln, a te środki miasto stara się pozyskać z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Przypomnimy, ze pierwszy wniosek o wsparcie na budowę hospicjum nie został pozytywnie rozpatrzony. Prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz złożył go ponownie.
- W tej chwili oferty są sprawdzane. Czekamy na informacje czy otrzymamy na tę inwestycję dofinansowanie z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Od tego dużo będzie zależało - mówi nam Rokaszewicz.
W przeciwnym razie hospicjum będzie trzeba budować... na raty, czyli etap po etapie - póki nie znajdą się inne form dofinansowań na inwestycję. Chodzi przecież o ogromne pieniądze.
Aleksandra Glińska, prezes Fundacji Hospicjum Głogowskie, nie ukrywa, że lepiej byłoby gdyby budowę udało się zakończyć zgodnie z planem. Potrzebujących nie brakuje. - Można powiedzieć, że potrzebujących stale przybywa. Liczy się każdy dzień. Im szybciej wspólnie wybudujemy hospicjum, tym lepiej. Głogowianie niechętnie zgłaszają się do Leszna czy Wschowy. Pamiętajmy, że mamy epidemię koronawirusa. Obawiają się, że jeżeli tam wyjadą, to już tutaj szybko nie wrócą, że będą mieli ograniczony kontakt z rodzinami - argumentuje.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz