Co trzeci głogowianin jeszcze się nie spisał. Będą wysokie kary?

Do końca września można wziąć udział w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań. Pozostały tylko trzy tygodnie. Jak się okazuje spisało się do tej pory w granicach 66 proc. głogowian. Jedna trzecia nadal tego nie uczyniła. - Radzimy się spieszyć - nie ukrywa Daria Jęczmionka z biura prezydenta miasta, bo jeżeli tego nie zrobimy, to grozi nam ustawowa kara do 5 tys. zł.

Dlatego miasto już jakiś czas temu uruchomiło mobilne punkty spisowe. Rachmistrzowie spisują na targu, przy fontannach - nadal także w ratuszu i galerii Glogovia. - Obecnie jest ich 24 na całe miasto. Można spisać się również przez internet. Niestety często zdarza się tak, że ktoś rozpocznie całą procedurę w sieci, ale jej nie dokończy. Po upływie dwóch tygodni nie ma już możliwości ponownego logowania do systemu, by dokończyć spis. Dlatego wtedy koniecznie trzeba skontaktować się z rachmistrzem - dodaje.
RED