Zamknij

Co z nielegalnym składowiskiem chemikaliów przy ulicy Południowej? Borecki: Sami sobie z tym nie poradzimy

10:30, 10.02.2020 Mateusz Komperda Aktualizacja: 10:31, 10.02.2020
Skomentuj

Od wielu miesięcy trwają starania o usunięcie nielegalnego składowiska chemikaliów przy ulicy Południowej. Do tej pory nic nie wiadomo poza tym, że cena jego unieszkodliwienia wciąż rośnie. Jeszcze w ubiegłym roku mówiło się o kwocie kilkunastu milionów złotych. - Teraz, jeżeli ceny za tę usługę się potwierdzą, to będzie to w granicach nawet 30 mln zł - wylicza Wojciech Borecki, zastępca prezydenta miasta.

Miasta na taki wydatek nie stać. Ratusz stara się o dofinansowanie z rządowych środków - z Krajowego Funduszu Ochrony Środowiska. - Potrzebujemy pomocy, bo sami sobie z tym problemem nie poradzimy - nie ukrywa. Jednak okazuje się, że miasto starać może się jedynie o 10 proc. tej kwoty. Nadal to zbyt mało. - Jeżeli miasto miałoby dołożyć do usunięcia tego składowiska tak wiele milionów to oznaczałoby wstrzymanie inwestycji na kilka lat - dodaje Borecki.

- Jesteśmy po rozmowach z prezydentem - mówił Krzysztof Kubów, szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów . - Rozmawiamy o modyfikacji tych możliwościach pozyskania środków. Tak, aby zwiększyć możliwość samorządom uzyskania dotacji. Zależy nam na tym, aby był to większy udział - uważa prezydent Rafael Rokaszewicz. Jest szansa, że składowisko zostanie usunięte w tym roku? Poseł Wojciech Zubowski, podczas dzisiejszej (10.02.) konferencji prasowej, mówił, że nikt obietnic składać nie będzie. - Jesteśmy odpowiedzialnymi politykami i nie będziemy składać obietnic - kończył.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%