"Dlaczego się nas pomija?". Gabriel Seweryn zawiedziony, że nie otrzymał zaproszenia na otwarcie teatru

Gabriel Seweryn, projektant futer i gwiazda telewizyjnego programu "Królowe życia" w TTV, liczył na zaproszenie - otwarcia teatru im. Andreasa Gryphiusa w Głogowie, ale takiego nie dostał. Opublikował wymowny wpis na portalu społecznościowym.

- Dla mieszkańców mojego miasta to długo wyczekiwany moment, ogromna radość. W lokalnych mediach czytam o wyjątkowych gościach (ludzie kultury, sztuki) i tak naszła mnie myśl... czy ja wraz na moim życiowym partnerem (...) też nie powinienem znaleźć się na liście gości? W końcu od ponad trzech lat promuję Głogów w mediach ogólnopolskich. To za sprawa Kolorowych Ptaków ludzie tłumnie odwiedzają moje miasto, by spotkać na starówce swoich ulubionych bohaterów. Miasto dostało ogromną porcje promocji. Dla nas zwyczajnie zabrakło dwóch miejsc. Smutna to historia... Może pan prezydent miasta Rafael Rokaszewicz wytłumaczy mi dlaczego pomija się nas, ludzi którzy wnoszą ogromny wkład w promocje Głogowa? Być może pan Bartłomiej Adamczak z MOK naturalnie zapominaj o nas - napisał na Instagramie Gabirel Seweryn.

Pod tym postem pojawiło się wiele wpisów popierających lokalną gwiazdę show biznesu. - Chłopaki! Jesteście wspaniałymi promotorami Głogowa. Niestety większość "ważnych" person w naszym mieście absolutnie nie myśli racjonalnie i nie doceniają dobrych osób otwartych na ludzkie serca - napisał ktoś. Inni dodawali, że faktycznie wcześniej nie wiedzieli, gdzie na mapie Polski znajduje się Głogów, póki nie obejrzeli programu z udziałem pary z Głogowa.
RED