- Sytuacja jest trudna - nie ukrywa Michał Wnuk, kierownik teatru im. Andreasa Gryphiusa w Głogowie. Umowy na maj z artystami były podpisane, ale żaden ze spektakli nie dojdzie do skutku. Oczywiście na przeszkodzie wciąż stoi epidemia koronawirusa. Wygląda na to, że i na kolejny miesiąc - czerwiec - z planów nic nie wyjdzie. - Już nawet nie podpisujemy kolejnych umów, bo póki sytuacja się nie uspokoi, to po prostu nie ma sensu - podkreśla.
Wygląda na to, że sezon teatralny ruszy dopiero od września. - Na razie nikt nie jest w stanie przewidzieć, co się stanie - zaznacza Wnuk. Dlatego pracownicy teatru realizują spektakle online. Trwa właśnie próby, wkrótce wystawią dramat. - Przygotowaliśmy też serię czytania bajek dla dzieci - przypomina kierownik. Łatwo nie jest. - Nie możemy się ze sobą spotykać w większych grupach. Chcemy jednak, aby głogowianie choć w taki sposób zaspokoili nieco swoje potrzeby związane z teatrem - dodaje.
Przypomnijmy, że decyzją rządu również teatry zostały zamknięte do odwołania.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz