Trzeba było wygrać z LZS-em Ostaszów i liczyć na potknięcie Gwardii Białołęka. Pierwszy cel udało się zrealizować, drugi był poza zasięgiem. Dragon wygrał u siebie 3:1 po dwóch bramkach Bartłomieja Michalskiego oraz pięknemu golu z woleja w wykonaniu trenera Tomasza Muchy.
- Trzeba było wygrać jeden mecz więcej w sezonie i nie musielibyśmy się w ostatniej kolejce oglądać na rywali - mówił po meczu Mucha.
Do klasy okręgowej awansowały Górnik Lubin oraz Gwardia Białołęka - Gwardia to niewątpliwie tzw. czarny koń tych rozgrywek, która na boiskach A-klasy wręcz demolowała swoich rywali.
MK
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz