Zamknij

Dramatyczna sobota przed Dniem Kobiet! Na alei Wolności polała się krew

20:25, 07.03.2020 Łukasz Kaźmierczak Aktualizacja: 07:26, 12.03.2020
Skomentuj

- Nie wiem, co się stało. Spałam. Nagle zaczął walić w drzwi, mój konkubent, był cały zakrwawiony. Przyjechała policja. Boże, nie wiem, co się stało, a ja we wtorek do szpitala muszę iść. Co zrobię z psem? Jego zabrali! - płakała mieszkanka bloku na al. Wolności chwilę po tym, jak jej partnera zabrała policja.

Po tej interwencji policji na klatce bloku na al. Wolności zostało pełno krwi. Sąsiedzi machali tylko ręką, że "to wariat", że "tak jest ciągle", że "mają dość".

Rosłego zakrwawionego faceta, pijanego w sztok, dwojgu policjantom było nawet trudno wsadzić do radiowozu. Ostatecznie zaprowadzono go do karetki pogotowia, która go zabrała.

"Piękna" wigilia Dnia Kobiet. Kobieta w domu, a partner na mieście. Wrócił zakrwawiony. Najprawdopodobniej się z kimś bił. Czy był sprawcą, czy ofiarą, ustalą to policjanci. Do zdarzenia doszło przed godz. 20, dzisiaj (7 marca).
RED

(Łukasz Kaźmierczak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%