Ewa Drozd: Obawiam się, że 2027 rok to wirtualny termin

Było to burzliwe spotkanie - w miejskim ratuszu zakończyły się społeczne konsultacje dotyczące budowy obwodnicy i mostu w Głogowie. Udział w nim wzięli mieszkańcy miasta, ale nie tylko. Przedstawiciele GDDiK najpierw przedstawili wizję realizacji inwestycji - cztery warianty - a później rozpoczęły się pytania.

Głos zabrała również była posłanka Ewa Drozd, która wątpiła, że inwestycja w ogóle zostanie zrealizowana. Motywowała to tym, że termin został przesunięty dopiero na 2027 roku. - Moje obawy budzi harmonogram, który został przedstawiony. Osiem lat? To strasznie długi okres. Od wielu lat koresponduję z ministrami, rządów różnych. Od 2016 roku powołujecie się, że inwestycja będzie realizowana w ramach programu na lata 2015-2023 z możliwością przedłużenia do 2025 roku. I jest finansowany ze środków tej unijnej perspektywy. Problem polega na tym, że to będzie już nowa perspektywa UE. Skąd mamy pewność, że znajdą się tam na to pieniądze? Obawiam się, że 2027 rok to wirtualna perspektywa - zastanawiała się.

Była posłanka usłyszała w odpowiedzi, że środki z ministerstwa są, ale tylko na wykonanie projektu. Okazuje się, że na razie nie ma zapewnienia, że środki na budowę mostu i obwodnicy będą - "potem będziemy się starać o pieniądze na budowę".
RED