Tężnia solankowa w Parku Słonecznym na osiedlu Kopernik miała zostać uruchomiona na początku kwietnia. Nie została. A głogowianie dopytują o powód tej decyzji. - Na tężni wywieszono tylko kartkę z informacją, że jest nieczynna do odwołania z powodu epidemii koronawirusa - pokazuje nam pani Anna (50 l.), która w ubiegłym roku chętnie z niej korzystała. Choć do pokonania tutaj miała sporą trasę, bo mieszka w centrum miasta.
Ludzie się kręcą. Zaglądają czy już obostrzenia zostały zniesione. Odchodzą niezadowoleni. - Jakie tutaj jest ryzyko zakażenia tym wirusem? - zastanawia się Janina Pietras (62 l.) zwracając uwagę, że można chodzić przecież na zakupy do galerii, do pobliskiego kościoła na mszę świętą. - A lada moment do restauracji na obiad. Tężnia jest na świeżym powietrzu, jest prozdrowotna. Nie stać mnie, aby jechać nad morze, bo mam niską emeryturę. Pomysł by powstała i była darmowa był moim zdaniem trafiony. Uruchomcie tężnię, bo zainteresowanie na pewno będzie znów duże - apeluje.
Okazuje się, że to nie jest tak oczywiste, jakby mogło się wydawać. Ratusz uzależniony w tej sprawie jest od... sanepidu, który musiałby wyrazić zgodę na uruchomienie fontanny. Nie wyraził. - Planujemy uruchomić tężnię 15 maja - w dniu, kiedy zostanie zniesiony nakaz noszenia maseczek na świeżym powietrzu - zapowiada Katarzyna Brzezińska, z biura rzecznika prezydenta.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz