Kilka dni trwały negocjacje przedstawicieli szpitali w naszym regionie z wojewodą dolnośląskim, których celem było wytypowanie placówki tzw. jednoimiennej, czyli takiej, w której leczone są osoby zakażone kronawirsuem. Mówiło się, że to właśnie nasz może już w krótkim czasie stać się takim.
Dziś (23.10.) po rozmowach z wojewodą i przedstawicielem NFZ oraz trzech placówek MCZ i RCZ w Lubinie oraz Głogowskiego Szpitala Powiatowego ustalono, że żaden ze szpitali nie stanie się "czerwonym", czyli takim, w którym byliby leczeni wyłączenie "covidowcy". - W każdej z placówek wydzielone zostaną specjalne oddziały, a tym samym nadal będziemy prowadzić naszą dotychczasową działalność - mówi Edward Schmidt, prezes GSP i przypomina, że jako pierwsi w regionie zorganizowaliśmy wydzielony oddział z 27 łóżkami. Teraz trzeba będzie jeszcze dołożyć dziesięć, a także utrzymać dwa w nadzorze intensywnej terapii.
- Krótko mówiąc będziemy biało-czerwoni - Edward Schmidt cieszy się, że udało się przeforsować taki wariant, gdyż jak mówi - nie wyobraża sobie, że chorzy z terenu powiatu głogowskiego i okolicy mieliby być wożeni do innych szpitali, zwłaszcza, że w zasadzie wszędzie już są problemy z wolnymi miejscami.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz