Temat nowego stadionu dla Chrobrego Głogów wraca jak bumerang. Po ubiegłym sezonie, kiedy piłkarze otarli się o awans do Ekstraklasy, znów odżyły dyskusje o głogowskiej sportowej infrastrukturze. Jeszcze kilka lat temu stawianej jako wzór do naśladowania, choć teraz realia się zmieniły. W Fortunie 1 Lidze obiekt przy ul. Wita Stwosza wypada po prostu słabo, bo w większości miast stadiony się budują... lub już stoją. To nowoczesne obiekty.
Gdyby Chrobry awansował do piłkarskiego raju swoje domowe mecze rozgrywałby więc w dalekim Grodzisku Wielkopolskim. Właśnie nad tym pochylili się wczoraj radni (31.05.). Radny Sławomir Majewski proponował, aby w nowym rozdaniu z Polskiego Ładu starać się o dofinansowanie na budowę nowego stadionu. - Trzymałem kciuki za Chrobrego. Co by się stało, gdyby Chrobry awansował do Ekstraklasy? Przecież nie mielibyśmy gdzie grać - zastanawiał się radny.
Łukasz Kogut gratulował sportowych sukcesów, ale i... - Zabrakło nam do awansu minuty. Jednocześnie chciałem się zapytać prezydenta czy te plany, które były odnośnie budowy stadionu, dalej zostają na takim etapie jak to było w przypadku awansu? Czy będzie rozbudowa stadionu? Może budowa nowego? - pytał. Podpowiadał, że na przykład w ostatnich dniach Górnik Wałbrzych z rządowych pieniędzy dostał 40 mln zł na nowy stadion. - Miasto będzie się starało pozyskać fundusze? - dodawał.
Prezydent Rafael Rokaszewicz wyjaśniał: o stadionie trzeba rozmawiać, trzeba działać. - Trzeba sprawdzić czy w nowym rozdaniu środków z Polskiego Ładu będzie możliwość ubiegania się o środki związane z rozbudową infrastruktury sportowej. Wtedy warto to rozpatrzyć i pomyśleć o stadionie. Mamy koncepcję na rozbudowę stadionu. Trzeba w międzyczasie zrobić dokumentacje - mówił.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz