Zgłoszenie wpłynęło rano. Do Zespołu Szkół Ekonomicznych dotarł mejl, że ktoś rozpyli tam śmiercionośny gaz. Od razu na miejsce pojechała policja. - Do każdego takiego zgłoszenia podchodzimy poważnie - mówi nam Łukasz Szuwikowski z KPP w Głogowie i dodaje, że był to fałszywy alarm. Nikogo nie trzeba było ewakuować.
O tym, że takie sytuacje mogą się zdarzyć, szkoły zostały poinformowane. - Podobne sytuacje zdarzyły się przez egzaminami uczniów klas ósmych i maturami. To ataki hakerskie - wyjaśnia. Żart czy nie - trzeba było podjąć interwencje.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz