A wszystko zaczęło się od tego, że suczka Posti zachorowała na raka. Trafiła na operacyjny stół. - Chyba z racji swojego wieku. Miała usuwanego guza, straciła dużo krwi, a ta była potrzebna natychmiast - opowiada nam Aneta Ciećko z Głogowskiego Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom AMICUS.
Na ochotnika zgłosił się szczekaniem Gryf. - Trzeba było go jednak usypiać, bo... boi się igły! A po co mu niepotrzebny stres - dodaje.
Gryf oddał dzielnie krew, Posti dochodzi do zdrowia. Po całej akcji Gryf mógł liczyć na nagrodę. - Po spełnieniu dobrego uczynku dostał obiecane burgery w postaci wołowinki super premium od Burgerownia Głogów - chwali psa Ciećko podkreślają, że dla nich jest prawdziwym bohaterem.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz