- Nie ma gdzie parkować! - złoszczą się mieszkańcy ulicy Armii Krajowej, ale nie tylko oni mają z tym problem. Bo ten dotyczy niemal każdego osiedla w naszym mieście. Temat co jakiś czas powraca jak bumerang, a w mieście rozkładają bezradnie ręce, bo przecież parkingi się remontuje i buduje. W miejskim ratuszu wyliczają, że podczas pierwszej kadencji prezydenta powstało ich tysiąc. Podczas drugiej - do tej pory - w granicach kolejnych 400. Ile dokładnie jest miejsc parkingowych w mieście? Nikt takiej statystyki nie prowadzi.
Parkingi to nie tylko miasto, to również nieruchomości należące do wspólnot mieszkaniowych. Największym właścicielem jest SM Nadodrze, w której zasobach jest ok. 3 tys. miejsc - połowa z nich na Koperniku. W ubiegłym roku został oddany do użytku parking komercyjny na ul. Andromedy, co łącznie, z już istniejącymi daje ok. 300 miejsc. W tym roku ruszy budowa dwóch kolejnych; przy ul. Perseusza (w pobliżu dawnego Intermarche) oraz w podwórku między ul. Matejki, al. Wolności i pl. Tysiąclecia, co da kolejne sto.
A warto tylko dodać, że od 2010 r. przez dziewięć lat w powiecie głogowskim zarejestrowano aż o 19 tys. samochodów.
Patrząc na dane z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa - w 2019 roku takich zgłoszeń było ponad pół tysiąca, najwięcej z centrum i Starego Miasta. Policjanci potwierdzili ponad połowę tych zgłoszeń i wystawiali mandaty, grzywny lub pouczyli kierowców.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz