Zatłoczone głogowskie skrzyżowanie ulic Piłsudskiego i Legnickiej za dwa lata doczeka się przebudowy. Za około 4-5 mln zł powstanie tam rondo - zapowiada prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz.
Skrzyżowanie w godzinach szczytu, choć nie tylko, jest zmorą dla kierowców. Wiemy o tym dobrze tkwiąc tam w korkach. Rondo w tym miejscu samo prosiło się o siebie od dawna. Decyzja o przebudowie zapadła po ustaleniach z władzami województwa i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Prezydent Głogowa przedstawia harmonogram: w 2019 roku opracowana będzie dokumentacja projektowa, w 2020 ruszą wykupy gruntów pod inwestycję, a sama budowa ronda wystartuje w 2021 roku.
- W tym roku przystąpimy do opracowania dokumentacji projektowej, bo mamy koncepcję, ale to rondo najpierw trzeba zaprojektować, nie wiemy jeszcze, czy będzie turbinowe. W przyszłym roku nastąpi wykup gruntów pod realizację przedsięwzięcia, bo na pewno trzeba będzie wykupić skrawki wokół od prywatnych właścicieli, od wspólnoty mieszkaniowej - mówi Rafael Rokaszewicz.
Przedsięwzięcie według wstępnych szacunków kosztować ma od 4 do 5 mln zł. Województwo przeznaczy na to milion złotych, resztę musimy pokryć z miejskiej kasy.
Nowe rondo koło KFC w połączeniu z zaplanowanym do wybudowania na przyszły rok turbinowym rondem przy skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Wojska Polskiego będzie doskonałym rozwiązaniem problemów komunikacyjnych przy wjeździe i wyjeździe z Głogowa. - Wybudowanie tych dwóch rond usprawni płynność ruchu i taki jest zamiar - potwierdza prezydent miasta.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz