Jakie metody są wykorzystywane do weryfikacji pożyczkobiorcy przez Internet?

Potencjalny kredytobiorca, udający się do tradycyjnego oddziału w banku, musi zabrać ze sobą między innymi dowód osobisty. Pracownik banku, który przyjmuje wniosek o kredyt, ma możliwość wglądu w historię na rachunku bankowym klienta. Jeśli kredytobiorca chce skorzystać z oferty kredytowej w innym banku, musi dostarczyć wyciągi bankowe lub zaświadczenie o zarobkach z 3 ostatnich miesięcy, wystawione przez zakład pracy. W przypadku firm udzielających pożyczek przez internet największym wabikiem na klientów jest możliwość błyskawicznego otrzymania pieniędzy - na dodatek wszystko bez zbędnych formalności. By tak się mogło stać, firma pożyczkowa musi zweryfikować osobę wnioskującą o pożyczkę. Chodzi o sprawdzenie, czy dane osobowe są prawdziwe, a także o sprawdzenie, czy klient nie stanowi zbyt dużego ryzyka dla pożyczkodawcy. Pierwotnie weryfikacja danych osobowych polegała na tym, że klient przelewał ze swojego rachunku bankowego 1 grosz na konto firmy pożyczkowej. Sprawdzany był również numer telefonu komórkowego (konsultanci dzwonili, by potwierdzić dane). Coraz więcej firm specjalizujących się w udzielaniu pożyczek krótkoterminowych lub długoterminowych korzysta z innowacyjnego narzędzia do weryfikacji klientów, jakim jest Instantor. O tym algorytmie dowiesz się więcej na stronie https://money24.pl/instantor/.

Pożyczki pozabankowe są jednym z najbardziej pożądanych produktów finansowych w Polsce. Odkąd banki odwróciły się od swoich stałych klientów, robiąc im trudności nawet przy niewielkich kwotach kredytów gotówkowych, klienci zauważyli alternatywne rozwiązanie, jakim są pożyczki przez internet. Parabanki wychwyciły ogromne zapotrzebowanie na szybkie pieniądze, przez co obecnie na rynku jest spora konkurencja ofertowa. Klienci mogą korzystać z promocji typu pierwsza chwilówka za 0% (oczywiście pod warunkiem, że będzie uregulowana w terminie). Mogą też cieszyć się pożyczkami na raty. Pożyczkodawcy muszą weryfikować klientów, gdyż takie działanie pozwala im minimalizować ryzyko. Dla przykładu weryfikacja za pomocą algorytmu Instantor wyklucza udzielenie pożyczki na skradziony dowód osobisty, gdyż osoba podszywająca się za kogoś innego raczej nie będzie mogła zalogować się do banku (chyba że ktoś nieopatrznie przechowywał dane dostępowe w portfelu wraz z dowodem osobistym). Nie można udawać, że firmom pożyczkowym nie trafiają się osoby, które podają nieprawdziwe dane co do dochodów i kosztów. O ile przeciętna firma pozabankowa nie analizuje klientów w takim stopniu jak bank, to preferuje mieć pewność, że klient faktycznie ma zasilane konto bankowe.

W momencie, gdy klient przestaje spłacać pożyczkę, sprawa jest przekazywana do windykacji. Niestety, w Polsce nie ma żadnej kultury pracy działów odzyskiwania należności. Klienci narzekają na nękanie, przekazywanie informacji w trybie rozkazującym, a także na niewiarygodną wręcz ilość otrzymywanych SMS i e-maili. Mało która windykacja prowadzi do ugody. Ostatecznie wierzycielowi pozostaje wpisanie dłużnika do rejestru BIG / KRD / BIK, a następnie musi złożyć pozew do sądu celem uzyskania nakazu zapłaty.