Za zeszły rok rozliczenie ogrzewania gazowego Powiatowego Urzędu Pracy wyniosło ponad 59 tys. zł, a w tym roku ma wynieść 173 tys. zł, jeśli oczywiście nie będzie więcej podwyżek.
- W związku z koniecznością zapewnienia dostaw paliwa gazowego do nieruchomości oraz braku zainteresowania innych oferentów wyraziliśmy zgodę na zmiany - starosta Jarosław Dudkowiak poinformował, że otwarcie ofert w przetargu na dostawcę paliwa gazowego nastąpiło 28 grudnia, a ofertę złożył tylko jeden podmiot - PGNiG Obrót Detaliczny. Jak poinformował starosta, cena jest taka, że na sfinansowanie opału gazowego całego budynku przy ul. Piaskowej 1, gdzie znajduje się PUP oraz urząd gminy wiejskiej Głogów, potrzeba 407 tysięcy. A za rok 2021 wyniosła 175 tys. zł. To niewyobrażalny wręcz skok.
- Mamy zapewnienie starosty, że jako urząd nie odczujemy spadku komfortu pracy. Pracownicy nie będą siedzieli w kufajkach - zapewnia dyrektor PUP w Głogowie Sławomir Majewski. - Opłaty za ogrzewanie gazowe nie będą też realizowane kosztem zaplanowanych na ten rok inwestycji. Środki na ogrzewanie mamy mieć zapewnione, nie wiem skąd starostwo je weźmie - przyznaje. Jednak jest już mowa o tym, że powiatowe placówki docelowo zechcą zrezygnować z ogrzewania gazowego i przejść na miejską sieć cieplną obsługiwaną przez WPEC. Trwają przymiarki i analizy.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz