Fatalne zderzenie osobówek na skrzyżowaniu ul. Północnej z Mickiewicza. Jeden z kierowców nie ustąpił pierwszeństwa. Jego pasażerka w szpitalu.
- Nie zatrzymałem się przed skrzyżowaniem - kierowca peugeota, starszy mężczyzna, przyznaje, że nie wie, jak to się mogło stać. Jechał ul. Mickiewicza, drogą podporządkowaną i przed skrzyżowaniem powinien stanąć i przepuścić forda jadącego ul. Północną. - Nie zauważyłem go - dodaje.
Zderzenie było tak silne, że oba samochody są strzaskane. Ford z rozbitym przodem zatrzymał się na środku skrzyżowania. Peugeota wyrzuciło kilka metrów poza jezdnię z oderwanymi drzwiami od strony pasażera. Tam siedziała żona kierowcy, która ucierpiała w tym zderzeniu. Z potłuczeniami pogotowie zabrało do szpitala. Przechodzi badania.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz