Trzeci dzień egzaminów maturalnych. Dziś (6.05.) ten z języka angielskiego. Byliśmy w Zespole Szkół Politechnicznych, gdzie nastroje dobre. A to dlatego, że uczniowie liczą na świetne wyniki z matematyki. Ten egzamin zaskoczył ich pozytywnie. Mówią, że nie mieli z nim większych problemów. Zadania miały się powtarzać z arkuszy, tych z ubiegłych lat.
Łukasz Jasiniewicz (19 l.) ma nadzieję, że właśnie z tego egzaminu osiągnie ponad 90 proc. - Liczyłem na sto procent, ale można powiedzieć, że jest idealnie. Język polski? Dobrze poszła mi rozprawka. Myślę, że wcale nie będzie gorzej niż z matematyki - cieszył się.
Dyrektor Paweł Korzeń tonował nastroje. - To, że uczniowie mówią, że coś było łatwe, wcale nie przesądza o tym, że tak faktycznie było. Mamy doświadczenie z lat ubiegłych. Bywało podobnie. Później okazywało się, że nawet 10 proc. uczniów nie zdawało tej matematyki, polskiego podobnie. Zawsze trzeba mieć dystans i pokorę - mówi.
Uważa, że z językiem angielskim młodzież nie będzie miała większych problemów, bo biegle się nim posługuje podczas zagranicznych - licznych - wyjazdów w trakcie nauki w ZSP. - To uczniowie, którzy jeżdżą po świecie. Na pewno lepiej radzą sobie z tym językiem niż starsze pokolenia - zauważa.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz