Zamknij

Jubileuszowe 25. Głogowskie Konfrontacje Literackie przeszły do historii. Najlepszym poetom wręczono nagrody

07:42, 16.06.2019 Mateusz Komperda Aktualizacja: 07:42, 16.06.2019
Skomentuj

Konfrontacje to najstarszy konkurs poetycki w Polsce i najważniejsze święto literatury w Głogowie. - Rok 1994 okazał się wyjątkowy dla polskiej literatury pod wieloma względami. Sejm uchwalił wtedy ustawę o prawach autorskich i pokrewnych, Olga Tokarczuk była świeżo po swoim debiucie, a Czesław Miłosz właśnie powrócił z emigracji. Stefan Górawski właśnie wtedy zaczął planować, by konfrontować się poetycko. Rok później wspólnie z dyrekcją głogowskiego MOK-u wcielił w życie swoją literacką pasję, organizując pierwsze Głogowskie Konfrontacje Literackie - wspomniała ze sceny Dorota Drozd.

Od tego czasu, co roku, miasto przez kilka dni, jest nie tylko rajem dla poetów. Miłośnicy słowa pisanego biorą udział w koncertach, montażach słowno-muzycznych, happeningach i wykładach. Festiwal w mieście zagościł na stałe, a jego budżet całkiem sporo wzrósł. Jubileuszowe Konfrontacje były okazję do wspomnień i podziękowań tym, bez których by nie istniały.

Lista przyjaciół konkursu jest długa. Wszystkich wyróżnionych zaproszono na scenę, po czym tradycyjnie ogłoszono werdykt tegorocznej edycji. Przewodnicząca jury 25. Głogowskich Konfrontacji Literackich Mirka Szychowiak ogłosiła, że przyznano trzy wyróżnienia: dla Arco van Ieperena z Elbląga, Eligiusza Buczyńskiego z Białegostoku i Krystyny Sławińskiej z Lubania. Dostali oni karty prezentowe o wartości 200 zł. Za trzecie miejsce kartę prezentową o wartości 500 zł odebrał Tomasz Fellmann z Poznania. Miejsce tuż za podium zdobyła Dominika Lewicka-Klucznik z Elbląga. - Werdykt co do nagrody głównej był jednomyślny. To wielkie szczęście, że trafi ona w ręce debiutantki, czyli Anny Zielińskiej z Nysy. Poziom wszystkich prac był bardzo wysoki. Decyzja była absolutnie jednogłośna. Bez rozdźwięków - mówiła przewodnicząca jury. Przypomnijmy, że główną nagrodą jest wydanie autorskiego tomiku poetyckiego.

Po odebraniu nagród na scenie zagościła Magda Umer, która zaczarowała głogowską publiczność nie tylko dźwiękami, ale też barwnymi anegdotami ze swojego życia.
EW

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%