W piątek (28.02.), zgodnie z planem, ma odbyć się wycieczka do Włoch dla nastolatków z Głogowa. Młodzież ma popłynąć w rejs Pogorią. Udział w wyprawie weźmie 26 uczniów. Mimo informacji o zagrożeniu koronawirusem. - Jedno dziecko, na wniosek rodziców, zostało wykreślone z listy - mówi Beata Hebda, organizatorka wycieczki.
Twierdzi, że są po konsultacjach w ministerstwie i na dziś nie ma mowy o odwołaniu wycieczki. Współorganizatorem rejsu jest Biuro Armatorskie Pogoria. Jak zapewnia nas dyrektor Marek Kleban przedsięwzięto środki bezpieczeństwa. - Autokar będzie wyposażony w dozowniki do mycia rąk przy każdym wejściu. A ponadto podróż zaplanowano tak, aby nie było żadnego postoju na terenie Włoch. Jedziemy prosto do portu. A w autokarze jest toaleta - dodaje.
Tymczasem w Głogowie szkoły przygotowują się na ewentualne zagrożenie tym wirusem. - Kilkunastu uczniów ferie spędziło we Włoszech - nie ukrywa Beata Wasilewska-Ćwioro, dyrektor Szkoły Podstawowej Aslan, która dmucha na zimne. Była już w Powiatowej Stacja Sanitarno-Epidemiologicznej w Głogowie. I dowiadywała się, jak zachować się w razie podejrzenia zakażenia koronawirusem. - Na stronie kuratorium pojawiły się wytyczne, jak postępować w takich przypadkach. Nauczyciele zostali przyuczeni. A komunikat w tej sprawie pojawił się również na naszej stronie na FB, aby mogli się z nim zapoznać rodzice - informuje.
Póki co, w szkołach stosuje się środki zapobiegawcze. To przede wszystkim przypominanie uczniom o zachowaniu podstawowej higieny. Objawy koronawirusa są podobne do tych grypowych. - Cały czas monitorujemy sytuację. Zdarzały się po powrocie z zimowych ferii zachorowania na grypę. Jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz - gwarantuje Beata Stachak, naczelnik wydziału edukacji w miejskim ratuszu.
Tylko w lutym w Głogowie potwierdzono ponad 300 zachorowań na grypę. W tym sezonie to już prawie 2 tys. 500 przypadków. Pisaliśmy o tym: TUTAJ.
RED
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz