- Pod starostwem byłem już przed godziną siódmą - opowiada 19-letni Rafał, który jakiś czas temu zdał egzamin na prawo jazdy i kupił pierwszy samochód. Oczywiście poszedł do wydziału komunikacji w Starostwie Powiatowym w Głogowie, by zarejestrować auto. Pobrał numerek z urządzenia. - Kolejka była już bardzo długa - przyznaje, że obsługa jednej osoby trwała nawet pół godziny. - Dopiero przed godziną 15 udało mi się dostać do tego wydziału. Ludzie mówili mi, że mam i tak szczęście, bo ponoć zdarzają się sytuacje, że odsyłają stąd z kwitkiem - twierdzi.
Co się dzieje? Wakacje, urlopy. - W rejestracji pracuje czterech przeszkolonych urzędników z czego dwóch z nich było na urlopach - przekazuje wicestarosta Jeremi Hołownia. A to przecież połowa załogi. Jak relacjonują głogowianie w rejestracji widziano nawet... naczelnika wydziału, który pomagał swoim pracownikom. - Od 2 września wszystko wraca do normalności - urzędnicy wracają z urlopów, będzie pełna obsada - zapowiada. I kolejki mają być krótsze.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz