Idzie wiosna, więc ruch na Bulwarze Nadodrzańskim coraz większy. Byliśmy tam dziś (2.03.), sprawdziliśmy. Ludzi nie brakuje. Spacerują starsi i młodsi. Głogowianie zwracają jednak uwagę na to, że wciąż tutaj zdarzają się akty wandalizmu. Pokazują uszkodzone hamaki. Oczywiście sprawę zgłosiliśmy do miejskiego urzędu, gdzie otrzymaliśmy zapewnienie, że urządzenia zostaną naprawione.
To jednak nagminne sytuacje - jesienią interweniowaliśmy m.in. w sprawie uszkodzonych trampolin czy dysz w fontannach. Zdarzały się też już uszkodzone ławki. A warto przypomnieć, że przecież bulwar został oddany ledwie kilka miesięcy temu. Naprawa małej infrastruktury na terenie miasta kosztuje rocznie setki tysięcy. Nie szkoda pieniędzy? Nie lepiej dbać o to, co publiczne?
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz