Do
zdarzenia doszło na ul. Legnickiej w Głogowie tuż za KFC.
Kierującym motorem jechał w stronę Polkowic. - Nagle zablokowała
mi się manetka gazu, nie miałem wyjścia, musiałem położyć
motocykl na bok, bo ten w dalszym ciągu się rozpędzał -
relacjonował policji.
Udało mu się zatrzymać pojazd, choć
to była dość ryzykowna próba. Miał na sobie profesjonalną
odzież do jazdy motocyklem dzięki czemu nie doznał poważnych
obrażeń. W wyniku zdarzenia doszło do uszkodzenia zbiornika z
paliwem, które wyciekło na jezdnię. Na drodze powstała
kilkunastometrowa plama. Na miejsce przyjechali strażacy, by
zabezpieczyć miejsce zdarzenia. - Było niebezpiecznie, ślisko -
mówili świadkowie. Jak się okazało mężczyzna nie miał
uprawnień do kierowania motocyklem o takiej pojemności.
PM
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz