Dwie wersje tego zdarzenia usłyszeli przed chwilą policjanci. Około godz. 11 na Bramie Brzostowskiej doszło do kolizji. Scenariusz? Ten, co zwykle... oba samochody jechały w tym samym kierunku - od ronda Konstytucji 3. Maja w stronę mostu.
- Tutaj te pasy są tak dziwnie namalowane - mówił kierowca osobowego volkswagena. Ciężarówka jechała lewym pasem, volkswagen prawym. - Tir zajechał mi drogę - dodawał ten z osobówki. Co innego twierdził kierowca tira. - Jechałem cały czas lewym pasem, nagle volkswagen zjechał mi pod koła - gwarantował, bo miał całą sytuację nagraną na kamerce.
Siła uderzenia była duża. Volkswagen obrócił się wokół swojej osi, ściął znak i wypadł na drugą stronę ulicy.
Kierowcy byli trzeźwi. Policja ustala okoliczności kolizji, a na tej drodze tworzy się duży korek.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz