Komin na Widziszowie miał zostać wyburzony w listopadzie tego roku. Ale plany się zmieniły. Jego właściciel dostał pozwolenie na wyburzenie budynków stojących na tej działce. Dopiero wtedy runie komin. - Jeśli chodzi o samą technologię wyburzenia, będzie to technologia minerska, czyli komin będzie wysadzony i powinien spaść w miejscu, w którym stoi. Pionowo powinien złożyć się do środka i zostanie z niego tylko kupa gruzu. Będzie wyznaczona strefa, w której nikt nie będzie mógł się znajdować - dodaje. A co jeśli komin spadnie w innym kierunku? To również przewidziano. Ławrowski dodaje, że wszystko ma zostać zrobione tak, aby w razie problemów kierunek wyburzenia komina wyznaczyć w stronę Odry. A nie zabudowań mieszkalnych. Kiedy to się stanie? W przyszłym roku.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz