W Głogowie są 22 kontenery, na które Polski Czerwony Krzyż ma umowę z gminą miejską. Są one jednak wyraźnie oznaczone. Nie tak, jak ten ciągle rozbrajany kontener koło parkingu przy ul. Keplera, który żadnego oznaczenia nie ma.
Jak informuje rzeczniczka prezydenta Głogowa Marta Dytwińska-Gawrońska, ten nie należy do tej grupy. To jest kontener należący do prywatnej firmy, lecz stoi na terenie miejskim. Nie ma na nim żadnej nalepki czy oznakowania z nazwą firmy lub numerem telefonu. Tym razem miasto zajęło się sprawą - ktoś na zlecenie naprawił uszkodzone drzwi kontenera i posprzątał porozrzucane wokół niego ubrania. Ale wkrótce go już tam w ogóle nie będzie - zostanie usunięty.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz