Policjanci otrzymali zgłoszenie od kobiety, która około godz. 15 była świadkiem, jak mężczyzna przywiązał psa na smyczy do ławki na placu Tysiąclecia w Głogowie a potem miał go kopać. Zwróciła mu uwagę, lecz ten ją wyzwał. Nie popuściła. Wezwała na pomoc policję.
Na miejscu ustalono, że mężczyzna jest właścicielem tego psa. Zarzekał się, aby doszło do takiej sytuacji. - Nigdy bym go nie skrzywdził - mówił. I pytał kobietę: - Co ty wymyślasz? - zastanawiał się. Kobieta nie miała ani zdjęcia, ani też filmu z tego zdarzenia. Pies nie był ranny, więc trudno przypuszczać, aby mogła mu się stać jakaś krzywda.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz