Właściciel jednego z lokali przy ul. Stary Rynek w Sławie powiadomił policję, że drzwi od tyłu lokalu były otwarte. A po wejściu do środka zauważył, że zniknął grzejnik, armatura sanitarna, frytkownice, miedziane rury, reduktora gazu. Lista jest znacznie dłuższa, bo zginęły też zestawy talerzy, radio i kilka butelek alkoholu.
Straty wyceniono na prawie 3 tys. 500 zł. Dzięki szybkiej akcji sławskich policjantów w ich ręce wpadło dwóch mieszkańców gminy Sława, którzy mieli bezpośredni związek ze zdarzeniem. W trakcie przeszukań w miejscach ich zamieszkania policjanci odnaleźli większość skradzionych przedmiotów. Mężczyźni w wielu 32 i 42 lat przyznali się do kradzieży.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz