- Głogów? Długo się nie zastanawiałem! - mówi nam Krzysztof Antosik, nowy rozgrywający SPS-u Chrobrego Głogów. 31-letni zawodnik ostatni sezon spędził w KPS Siedlce w 1.lidze. Nie ukrywa, że celem na nadchodzący sezon w naszym klubie jest właśnie awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Pochodzi z Dolnego Śląska, dokładnie z Jelcza-Laskowice - miasta znanego z pięknego zabytkowego pałacu, gdzie obecnie mieści się siedziba urzędu miasta i gminy. Ale i fabryki "Jelcz", bo przecież tam przez lata produkowano popularne w całym kraju, ale nie tylko, autobusy i samochody ciężarowe. Przedsiębiorstwo nadal się rozwija. Nie ukrywa, że bliskość do domu, do tych rodzinnych stron, odegrała dużą rolę, by przyjąć ofertę Chrobrego. - Po tych kilku latach spędzonych w rozjazdach na pewno było to kartą przetargową - nie ukrywa.
To siatkarz z bogatą karierą sportową, bo przecież na parkietach 1.ligi spędził aż 13 sezonów. Z dwoma klubami ze Szczecina oraz Lubina wywalczył nawet awans do Plusligi, ale wówczas w niej nie zagrał. Aż do momentu, gdy przyszła oferta nie do odrzucenia z klubu Effector Kielce. - Miałem pomóc w rozwoju jednego z młodszych zawodników i choć wiedziałem, że nie będę tam podstawowym graczem, to świadomie się na to zgodziłem. W kilku meczach zagrałem i miło wspominam ten okres - dodaje Antosik.
Głogów przypadł mu do gustu. Po trzech tygodniach przygotowań w drużynie widzi potencjał. Uważa, że dokonano dobrych i mocnych transferów. Chrobry na pewno będzie postrachem w lidze a potem w fazie play-off ma się rozpędzać. I niech ta lokomotywa zatrzyma się na stacji - pierwszoligowej.
MK
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz