Ktoś porwał 4-letnią dziewczynkę w Głogowie? Nabrali się, kliknęli, mają problemy

Kolejne takie artykuły na głogowskich portalach społecznościowych pojawiły się kilka dni temu podczas majowego weekendu. Tym razem tytuł także był bulwersujący. "Porwano 4-letnią dziewczynkę w Głogowie! Mamy nagranie z monitoringu! Sprawdź czy rozpoznajesz sprawcę" - czytamy. A w nadtytule jest też informacja: "BŁAGAM UDOSTĘPNIJ!! To córeczka mojej przyjaciółki została porwana spod centrum handlowego, może ktoś z Was lub z Waszych znajomych widział samochód porywaczy! Udostępnij nic nie kosztuje! POMOCY!" - dopisano.

Oczywiście to nie są prawdziwe informacje. Ktoś znów dał się jednak nabrać. W tym gronie jest m.in. nasz Czytelnik, który podesłał screena do tego tekstu. Kliknął. - I ściągnąłem sobie wirusa na komputer, pojawią mi się teraz różne zakazane treści - opowiada nam, że obawia się również tego czy hakerzy nie mają dostępu do jego haseł. - Nie loguję się już na konto na komputerze. Byłem w banku, zgłosiłem to co mnie spotkało w internecie - zaznacza. A komputer zawiózł na serwis do informatyka.

- Korzystajmy ze sprawdzonych portali internetowych - z nich powinniśmy czerpać wiedzę - sugeruje Łukasz Szuwikowski, oficer prasowy KPP w Głogowie, bo policja otrzymuje coraz więcej zgłoszeń dotyczących cyberprzestępczości. - Przede wszystkim dotyczących oszustów w internecie - dodaje. Wszystkie takie sytuacje powinniśmy zgłosić na policję.
RED