Interwencja dotyczy targowiska miejskiego Zielony Rynek przy ul. Armii Krajowej. W sobotnie popołudnie (22.05.) zalegało tam sporo śmieci. Jak się okazuje należących do kupców, którzy po sobie nie posprzątali. Nasz Czytelnik zrobił zdjęcia. Rozmawiał też ze sprzątaczką. - Mówiła, że taka sytuacja powtarza się nagminnie - podkreśla. A były tam sterty kartonów, folii i wiele innych odpadów. Zatkana nawet studnia z wodą. - Wstyd, bo przecież jak przychodzą tam handlować, to na pewno mają też czyste miejsca. Należałoby zostawić po sobie porządek - zauważa, że to świadczy o ich braku kultury.
Jerzy Sztangret, dyrektor Głogowskich Obiektów Usługowych przypomina, że ich służby robią co mogą, aby na targowiskach było czysto. - Zawsze tego samego dnia te miejsca są sprzątane - potwierdza, że kupcy po sobie powinny zostawić porządek. Niestety bywa z tym różnie. Później trudno jest też od nich to wyegzekwować.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz