Dopłaty do czynszu w ramach programu "Mieszkanie na Start" mogą otrzymać rodziny z dziećmi, ludzie młodzi, osoby niepełnosprawne i seniorzy. Ale tylko najemcy nowych mieszkań, oddanych do użytku w ostatnich dwunastu miesiącach.
Ponadto taka budowlana inwestycja musiała powstać we współpracy z gminą lub spółkami jej podległymi.
Wynika z tego, że w Głogowie z pomocy skorzystają lokatorzy nowych TBS-ów na terenach pokoszarowych oraz budynku komunalnego, który powstaje przy ul. Książąt Oleśnickich, bo to inwestycje miejskie.
Najpierw spełnić będzie trzeba kryteria dochodowe - średni dochód gospodarstwa domowego nie może przekroczyć 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia w przypadku tych jednoosobowych według danych Głównego Urzędu Statystycznego oraz w przypadku pozostałych 60 proc. wynagrodzenia zwiększonego o 30 proc. za każdą kolejną osobę w rodzinie.
Oznacza to, że jeżeli mieszkamy sami, to nasz dochód na osobę netto, czyli na rękę, nie może przekroczyć 2 tys. 751 zł 2 gr, w gospodarstwie dwuosobowym 2 tys. 63 zł 26 gr, trzyosobowym 1 tys. 834 zł 1 gr, czteroosobowym 1 tys. 719 zł 39 gr.
Dla przykładu wyliczono wysokość dopłat w województwie wielkopolskim - można się spodziewać, że dla czteroosobowej rodziny będzie to aż 328 zł netto. Stawka takiej dopłaty jest uzależniona m.in. od przeciętnych kosztów budowy mieszkania w danej gminie, powierzchni mieszkania i liczby osób w nim zamieszkujących. Najemca nie może posiadać lub być właścicielem innego mieszkania.
Tylko w tym roku na dopłaty do czynszów z Banku Gospodarstwa Krajowego przeznaczono 200 mln w całym kraju. Wsparcie będzie można otrzymywać nawet do 15 lat. Dopłaty są częścią Narodowego Programu Mieszkaniowego. Głogowianie będą mogli skorzystać z nich po powołaniu w miejskim urzędzie specjalnej komisji, która będzie orzekała czy dopłata się należy lub nie.
MK
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz